www.antropologicznokulturowa.fora.pl

Paulina

jest 135 osób. dostałam się dopiero za trzecim razem wiec wiem ze w miejsca wszystkich którzy rezygnowali wchodzili nowi ludzie z listy rezerwowej. a ze 135osob wiem bo dostałam wiadomość "ostatnia osoba przyjętą na ten kierunek ma miejsce rankingowe 135 a ponieważ Ty jesteś dopiero 153 to wypierdalaj"- no tak mniej więcej. ale się rozmyślili i mnie przyjęli:D

samarolek

nie martw się Paulinko, ja też za trzecim razem przyjęta :]

a teraz pytanko. a właściwie kilka.

1. przyjmijmy że WSZYSCY zadeklarują chęć uczestniczenia w spotkaniu integracyjnym. kto znajdzie stół na 135 osób? Very Happy

2. przyjmijmy, że jednak mamy 78 osób na kierunku, i wszystkie zadeklarują chęć uczestniczenia w spotkaniu integracyjnym. 78 osób już łatwiej ulokować, ale i tak nie za bardzo ;p

3. przyjmijmy, że jak to często bywa w takich wypadach, na miejsce dotrze około 30 osób. to już nie jest pytanie, bo nie ma problemu Very Happy

dobra, wiem, za dużo kawy wypiłam i próbuje sklecić mądrego posta ale niezmiernie mnie ciekawi jak sobie poradzimy jak będziemy taką hordą wpadać do jakiejś knajpki czy coś Very Happy

amaltea

notheryn

ewel.

Jejku, no normalnie nie mogę się nadziwić jak to forum ambitnie prosperuje :D
niestety (albo i stety ? :P) przy moim tempie wakacyjnego życia rzadko pojawiam się przy komputerze, w wyniku czego przeczytanie tego wszystkiego zajęło mi... no trochę mi zajęło :D

i wiecie co? będzie super. czuję to :P
tyle, że z tego co widzę to chyba całkiem sporo osób (większość?) jest z krakowa, co ? bo jakoś dziwnie wszyscy obeznani z terenem... :D ale to dobrze. zabłąkane owieczki będą miały darmowych przewodników :P

a co do limitu miejsc to chyba jednak 135. tak powiedzieli mojej kumpeli, która się nie dostała. ale jak to tam naprawdę będzie to się okaże :D

Paulina

na pewno 135.
po kolei
po pierwszej rekrutacji napisali że ostatnia przyjęta osoba ma 135 miejsce rankingowe (czyli przyjęli 135 osób). za drugim razem zrezygnowało 14 osób i ostatnia przyjęta osoba miałam miejsce 149. Następnie zrezygnowało kolejnych kilka osób i wtedy właśnie załapałam się ja oraz kilka kolejnych osób (na pewno oprócz mnie jeszcze 5 bo miałyśmy wszystkie po tyle samo pkt.)
dziękuje za uwagę Smile

a propos naszej ilości to nad księgarnią na małym rynku jest duża knajpa (nie fajna ale wielka) gdzie myślę że spokojnie moglibyśmy się pomieścić nawet jak będzie nas 30:)

nie wiem jak u was ale u mnie wtorek jest bardzo aktualny. najchętniej spotkałabym się po południu ale jeżeli to musi być wieczór to ok. kto jest chętny niech napisze. A propozycje godziny wyślijcie mi na pw tak będzie mi to łatwiej ogarnąć (sorki że się tak żądze ale ktoś musi nad tym zapanować i coś przedsięwziąć).

i na koniec całusy dla najbardziej zorganizowanego kierunku na roku:D

notheryn

terpsychore

Matematyka nie dla nas, my przecież humaniści. Stąd nieścisłości liczbowe. 50 osób w tĘ czy w tamtĘ. Nic to. Wink

Serge

Co do wtorku to dla mnie git:D 21:00 pod Ratuszem?( Paulinie napiszę na pw:D)

Paulina

ok:D skoro tak musi być Very Happy

. no to nie piszcie mi na pw. tylko sie zapowiedzcie kto bedzie tutaj:D no chyba ze komus wybitnie nie pasuje godzina. ja ostatecznie moge ale jak komus na nastepny dzien w pracy dam latte zamiast cappuccino to bedziecie mnie miec na sumieniu:D

Kromka

Ojej... zejść tu z kompa na jeden dzień i co? Już jestem do tyłu. Witam na forum koleżankę ze Śląska! Wink

pastelowisko

ekhm. niestety nie dam rady jutro się spotkać. zdarzenie losowe (czyt. zapowiedziała się z wizytą przyjaciółka w depresji ;d) ale mam nadzieję, że w kolejnych dniach będzie ktoś jeszcze chętny na duże piwo.

Max

ja proponuje miting gdzies w polowie wrzesnia Surprised

Kromka

Paulina

czyli rozumiem że jutro nie pasuje absolutnie nikomu oprócz mnie i S?

Serge

No na to wychodzi,ale i tak można się spotkać,niech żałują Razz

Max

Paulina

Serge napisalam Ci na fb wiadomosc:)
20 wrzesnia bylby swietny.

Serge

Generalnie coś cisza zapadła na forum,halo,ludzie!! Very Happy

Paulina

to ja się odezwę: wiśniówka za trójkę to śmierć.
Przemówiłam.
tylko na tyle mnie dzisiaj stać. Smile

żurawinka

śmierć w sensie zgon? ;>

Paulina

no nie aż tak. na szczescie moj organizm jak zwykle mnie zadziwil i postanowil odpuscic mi kaca:) kurcze zawsze mnie to dziwi. jako studentka chyba powinnam sie cieszyc ze kac mnie omija. przydatne to zapewne bedzie. aczkolwiek zmieta jestem:D

Serge

Włączę się do dyskusji mówiąc: wiśniówka za 2,5 zł to jest dopiero śmierć Razz

notheryn

U nas swego czasu furorę robiło wino o wdzięcznej nazwie "Gruszka Sandomierska"(dobre jest również Jabłuszko Sandomierskie). Cena w granicach 3.50zł, wchodzi jak soczek, uderza do głowy jak porządny jabol.

samarolek

chciałam dodać, że wódka przepijana piwem to śmierć.